tag:blogger.com,1999:blog-60401083379980924302024-03-13T16:38:22.909+01:00robimy co chcemy.m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.comBlogger233125truetag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-65134773023828524432020-04-02T22:48:00.002+02:002020-04-02T22:48:31.546+02:00badanie post-epidemiczne.ogłuszająca cisza.<br />
nastał czas izolacji. izolujemy się publicznie. boimy się dotknąć.<br />
<br />
nastał czas plagi.<br />
<br />
to nie są żadne wymysły!<br />
zginie wielu.<br />
<br />
~ * ~<br />
<br />
bezpośredniości miało tu nie być. nigdy nie miałem zamiaru jej tu umieszczać.<br />
<br />
w każdym momencie można się zagubić.<br />
wytłumacz mi, po co to robisz.m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-51446197999733193982018-09-24T23:21:00.000+02:002020-04-02T22:34:20.132+02:00plan.Długi czas, jednak nie na tyle aby porzucić to na dobre. Pasja jest silna, do pasji się wraca. Może nie pasja, jednak rzecz która przy wspomnieniu daje się odczuć jako wewnętrzny zgrzyt, z oczywistym towarzystwem silnych emocji.<br />
<div>
<div>
<br /></div>
<div>
Po części w wyimaginowanym świecie, po części obserwując świat jak w zwierciadlanym odbiciu. Zaplanuj jedno, realizuj drugie. Różnice między planem a realizacją zawsze są rzeczywiste. Dlatego właśnie, że ludzie zawodzą, a w swoich planach zawsze ich uwzględniasz. Dlatego bo planujesz, skoro już mowa o oczywistościach.</div>
<div>
Czy masz może plan który nie uwzględnia innych? Czy traktować to jak patologię, czy traktować to już teraz jak normalność?</div>
<div>
Ludzie bez pochodzenia posiadają tylko takie plany. Lecz.. dzieło przypadku również jest dziełem.</div>
</div>
m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-30695308294956033452016-08-01T22:10:00.003+02:002016-08-01T22:10:59.292+02:00prawda z czasem.użyteczność może być przydatna, natomiast może być również przekleństwem. uważnie a rozważnie. problemem staje się w momencie braku logiki we własnym myśleniu. ty nie musisz zauważać tego zjawiska, natomiast obiektywny obserwator je zauważy. stąd prosta droga do niektórych niewłaściwych wykorzystań. o co więc chodzi? bo chyba nie o to, aby wszyscy wkoło się podpierdalali. po której stronie w tym sporze stoi mądrość? to pytanie na które nie potrafię odpowiedzieć i jest to dla mnie wielką tajemnicą. pewnie gdzieś około środka. pewnie również ktoś kto zauważył, że zagubiła się w tym wszystkim gdzieś logika, przypomni i zastuka w ekran, by ją do cholery odszukać i postawić znów w pion. no, przynajmniej nie zapominać o niej całkowicie. są jednak stany, a charakteryzują się poczuciem istnienia logiki, myślenia logicznego, współistniejące z jej realną całkowitą opacznością. czy takie stany powinny istnieć?<br />
<br />
problem prawdy i czasu jest wciąż aktualny. jeden z głównych lęków, który spotyka człowieka to ten o brak aktualności danej przesłanki, o jej dezaktualizację. brak przykładu, bo chciałbym nie doświadczać w najbliższym czasie żadnej takiej drastycznej dezaktualizacji. osobnym problemem jest ukrywanie prawdy, wtedy z czasem sama się ona traci aktualność. takie postępowanie doprowadza do agonii.m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-31072536611260553272015-11-12T23:43:00.001+01:002015-11-12T23:43:27.162+01:00wrocepozniej.co się stanie jutro na dyżurze? to nie czas na zastanawianie.<br />
<br />
stare inspiracje blakną. pamięć jest przekleństwem. wybierasz momenty do zapamiętania z talii kart - choć losowo, to cały czas z tej jednej talii. by zmienić lokalizację i umiejscowienie należałoby zmienić zawartość własnego mózgu. tylko po co to robić.<br />
<br />
czy traktujesz czas jako zmarnowany? nigdy tego nie rób.<br />
<br />
prawie jak powrót. jak wyjście na jawną przestrzeń. bez przewidzenia niegdyś, że to co jest w myślach stanie się w końcu bezwartościowe. czy czas by coś docenić? nie sądzę. to raczej ciężar. sens znajduje zlep powtarzanych niczym echo wyrazów wyrażające ambicje. ambicje, które wydają mi się tak obce.<br />
<br />
czy słowa mają jakikolwiek sens gdy widzisz coś takiego? otóż dlatego że nie mają bardzo łatwo je wyrazić. użyć ich.<br />
<br />
podświadomość przebija się na każdym kroku. lecz czy to na pewno podświadomość, czy po prostu alternatywny byt zamieszkały w głowie - sterujący bytem rzeczywistym? dwojenie, rozdwojenie.<br />
<br />
bez wartości.<br />
<br />
tak właściwie od kiedy stałeś się numerem masz do czynienia z sytuacjami nadzwyczajnymi. można to traktować jako pewien zwrot akcji w tym całym przestawieniu. czy to osiągnięcie?<br />
<br />
bez wartości.<br />
<br />
a więc co ma jakąkolwiek wartość? warto by to dostrzec spośród rzeczy które są bezwartościowe.<br />
<br />
<b><u><span style="color: orange;">robimy co chcemy. </span></u></b>m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-24120660057313305762014-12-02T00:50:00.000+01:002014-12-02T00:52:16.119+01:00niewolnik systemu.<div style="text-align: justify;">
jedna tendencja określana przez wskazówkę wielkiej wagi. z obu stron mamy drodzy państwo miejsce. szala się przechyla. kto da więcej?</div>
<div>
ideałem trwałe wyzwolenie. okowy emocji przedstawiamy versus chłodny umysł i logikę. gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. trzeciego coś nie widać tam gdzie powinien być. szerokość postrzegania z maską przyćmienia. wiec właściwie na czym ma polegać wyzwolenie? wyzwolenie od emocji czy wyzwolenie od logiki? ile kompilacji tyle możliwości. skala z nieskończonością barw, jednak zarazem dwuwymiarowa.</div>
<div>
automatyka to konwencja. wyjść poza to absurd i rzecz niemożliwa. otrzymujesz w spadku z nie wiadomo konkretnie czym realny świat ograniczonych możliwości. jednak musi być coś poza tym. wiemy to, lecz jest to nieudowadnialne przy zastosowaniu standardowych środków w naszej dwuwymiarowej płaszczyźnie. ograniczone możliwości złudnie nieograniczone.</div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
~ * ~</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
bierz co dają.</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
i całuj rękę.</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
albo spierdalaj.</div>
<br />
~ * ~<br />
<br />
<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="480" src="//www.youtube.com/embed/515nZ-sfhBI" width="640"></iframe></div>
m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-71702015872615390922014-02-17T13:20:00.001+01:002014-02-17T13:20:35.241+01:00istota studiowania medycyny.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-8FdCRqkkfLU/UwH9KuV4SoI/AAAAAAAAWHg/_XgpD0byzpQ/s1600/img001.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-8FdCRqkkfLU/UwH9KuV4SoI/AAAAAAAAWHg/_XgpD0byzpQ/s1600/img001.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
proszę nie zrozumieć mnie opacznie.<br />
trzeba napierdalać? odpowiedź e.m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-28767581377795523712013-09-27T13:33:00.000+02:002013-09-27T13:33:04.685+02:00zacznij od początku.<div style="text-align: justify;">
zobaczmy, co my tu mamy..</div>
<div style="text-align: justify;">
od tygodnia siedzę w łodzi w mieszkaniu wynajmowanym na czas studiów. wysprzątałem je całe, kupiłem nowy regał na książki w ikei, umyłem nawet okna. jednak nic to, po raz pierwszy od kilku lat doświadczyłem czegoś takiego jak prawdziwa nuda. to pcha mnie dalej ku przemyśleniom. oto do czego doszedłem.</div>
<div style="text-align: justify;">
postaraj się porównać życie, które jest obecnie do życia które ludzie wiedli 20-30 lat temu. rzuca się w oczy coś, co wielu dziś nazwałoby brakiem elektryczności. bo elektryczność przestała być zwykłym światłem w domu po nocy, zwykłym odbiornikiem TV czy zwykłą suszarką do włosów. dziś elektryczność to przede wszystkim internet i to co on ze sobą niesie.</div>
<div style="text-align: justify;">
równolegle podczas ciągnącej się nudy da się zrozumieć sens słowa "hobby". hobby czyli coś, co robisz w wolnym czasie. a więc już wiem, brakuje mi hobby!</div>
<div style="text-align: justify;">
elektryczność jest zatem internetem. czego szukasz w internecie? według pewnego czasopisma o tematyce związanej z komputerami na początku roku 2013 liczba polaków zarejestrowanych na facebooku przekroczyła 10 milionów. jeżeli porównamy to z całkowitą liczbą polaków i weźmiemy poprawkę na to, że zbliża się koniec roku a liczba ta napewno od tamtego czasu urosła, to.. około 1/3 polaków ma facebooka.</div>
<div style="text-align: justify;">
teraz wszystko, co musisz, to odpowiedzieć sobie na jedno zajebiście.. ale to zajebiście ważne pytanie: </div>
<div style="text-align: left;">
czy twoje hobby to facebook?</div>
<div style="text-align: justify;">
bo jeżeli tak, to przykro mi. czasem całkiem przydatne i zajebiste hobby zamieniliśmy na beznadziejnego facebooka, gdzie wszyscy nawzajem liżą sobie dupę a i tak nic to nie wnosi. i przykro mi, to nie jest żadna alternatywność skoro 1/3 społeczeństwa to robi. przykro mi, bo rośnie pokolenie debili. </div>
m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-90711762450619848822013-06-10T22:55:00.001+02:002013-06-10T22:55:47.770+02:00pamiętaj!oczywiście nie mogę się uczyć na egzamin z diagnostyki laboratoryjnej - czegoś co mi się przyda, bo trzeba napierdalać na KOŁO Z GJENÓW! ten kierunek jest zjebany jak gen fuzyjny.<br />
<br />
pamiętaj, STOPIEŃ PRZEJEBANIA WZRASTA!<br />
<br />
piosenka na nadchodzące tygodnie: "Zbyszek" zespołu COMA z miasta Łodzi.<br />
<br />
<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/RS4ARQmryAI" width="640"></iframe>m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-65259451478482153932013-06-01T19:28:00.000+02:002013-06-01T19:28:34.575+02:00<iframe width="640" height="480" src="http://www.youtube.com/embed/nzyNWyZhUS0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-86242213511307610062013-05-19T23:59:00.002+02:002013-05-19T23:59:55.506+02:00misery loves company.<div style="text-align: justify;">
stopa na ziemię. siła tarcia między podeszwą a chodnikiem. zadomowić się. konsolidacja sprowadza wszystko do podstaw. analogia więc między oswajaniem zwierząt a leczeniem strachu przez wzajemne oddziaływanie. jak ruchy browna na mapie. wstań i odwróć się plecami dwa razy, efektywna integracja. kłóć się ile potrzeba. do wszystkich możesz się odwrócić. wywrócić na drugą stronę.</div>
<div style="text-align: justify;">
wędrujesz po różnych warstwach nie tylko społecznych ale również własnej wyobraźni. czy można? świat zalany wódką, rozmowami o niczym i ascitem.wartością przewodnią jest ucieczka wzroku spod spojrzenia przechodnia w momencie desperackiego łyka ognistej. i rozmowy o niczym. czy pogląd że wszystko ma cel ma tu znaczenie? czy to jest uczciwe? znajdź sobie zajęcie. no dobra, inne. to wszystko w świecie, który uważasz za normalny.</div>
<div style="text-align: justify;">
być bacznym obserwatorem.</div>
<div style="text-align: center;">
~ * ~ </div>
<br />
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-1tCUbvg3IJw/UZlI88ke8aI/AAAAAAAAVYM/s9ARS8J4Ofk/s1600/IMG_5898b.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="425" src="http://2.bp.blogspot.com/-1tCUbvg3IJw/UZlI88ke8aI/AAAAAAAAVYM/s9ARS8J4Ofk/s640/IMG_5898b.jpg" width="640" /></a><br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-4JlulySaVIc/UZlI8-WKRiI/AAAAAAAAVYI/Z_hyw1ejd1Y/s1600/IMG_5892b.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="374" src="http://1.bp.blogspot.com/-4JlulySaVIc/UZlI8-WKRiI/AAAAAAAAVYI/Z_hyw1ejd1Y/s640/IMG_5892b.jpg" width="640" /></a>m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-9182369160903618852013-05-13T13:11:00.001+02:002013-05-13T13:11:43.883+02:00chwila moment.<div style="text-align: justify;">
ja to zrobię. ja to zrobię bo wydaje mi się że potrafię to zrobić. nie dam tej czynności wykonać komu innemu bo spartoli tę robotę. mam dużo doświadczenia w pokrewnej dziedzinie, więc mogę to robić. mój umysł dokładnie wie jak należy do tego podejść. czym ci spece różnią się ode mnie? praktyką? nie ufam im, nie dam im dotknąć tego co moje. nie znają tego, tylko ja mam prawo zawiadywać tym wszystkim. dla nich to rutyna, tylko ja się przyłożę by zrobić to jak należy.</div>
<div style="text-align: justify;">
dajcie mi skalpel..</div>
<div style="text-align: center;">
~ * ~ </div>
czasem brak mi słów.m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-30378106897580561552013-05-11T16:14:00.002+02:002013-05-11T16:16:12.381+02:00profesja.<div style="text-align: justify;">
powietrze powoli zyskuje lepszą przezierność. substancja która wypełnia całą przestrzeń dookoła nas robi się bardziej klarowna. wraz z tym jak jedna dziedzina staje się bardziej zrozumiała, mechanizmy ogólne ukazują swe oblicze i zrozumienie zaczyna dotyczyć większej liczby dziedzin. uniwersalność podstawowych praw świata zaczyna mieć znaczenie w mojej głowie, tak jakby od nowa, ale wiem że były tu już wcześniej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
czwarty rok studiów medycznych stał się magiczny. wraz z kolejnymi klinikami odkrywa się nowe oblicza medycyny, nauki o wielu twarzach. codzienność lekarzy danych specjalności diametralnie się różni, co rodzi pytanie o rutynę. w końcu trzeba zastanowić się co robić w życiu. im szybciej tym lepiej. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
no i oczywiście zrozumienie przychodzi też w kwestii celu napierdalania. zrozumienie to jest dogłębne, prawie namacalne. dotyczy ono teraz głównie drugiej strony medalu. pierwsza to profesjonalizm, który zrozumiany został dużo wcześniej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
druga to mieć z czego żyć.</div>
<div style="text-align: justify;">
i ta strona</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>jest zajebista!</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ocd76m-XaKo/UY5OBHlyrMI/AAAAAAAAVXw/EUIxQIz8hus/s1600/IMG_5774.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="425" src="http://1.bp.blogspot.com/-ocd76m-XaKo/UY5OBHlyrMI/AAAAAAAAVXw/EUIxQIz8hus/s640/IMG_5774.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-16851975315166509152013-04-10T00:28:00.000+02:002013-04-10T00:28:19.012+02:00kampania antynikotynowa.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-C0ZVmyYavsY/UWSVIbPzhzI/AAAAAAAAUpM/yyDkynmoEzQ/s1600/1.2.840.113619.2.284.3.2831186178.203.1364710282.251.50.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-C0ZVmyYavsY/UWSVIbPzhzI/AAAAAAAAUpM/yyDkynmoEzQ/s400/1.2.840.113619.2.284.3.2831186178.203.1364710282.251.50.png" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
czasami ciężko jest spojrzeć drugiemu człowiekowi prosto w oczy.</div>
m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-80378652118142748802012-09-20T16:15:00.002+02:002012-09-20T16:17:08.511+02:00kaliska - kutno - główny.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-L2siEwkmqwo/UFskrUW9AnI/AAAAAAAAUVc/q1uVN-JOknk/s1600/IMAG0142a_1600.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="518" src="http://2.bp.blogspot.com/-L2siEwkmqwo/UFskrUW9AnI/AAAAAAAAUVc/q1uVN-JOknk/s640/IMAG0142a_1600.jpg" width="640" /></a></div>
<br />m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-48931517120908615462012-09-17T00:39:00.001+02:002013-05-20T00:00:31.849+02:00półwytrawne.<div style="text-align: justify;">
cokolwiek przyprawia cię o nudności. cokolwiek na myśl czego wpadasz w paniczny strach. cokolwiek, biorąc pod uwagę różnorodność społeczeństwa. więc miliardy punktów wejścia. miliardy kabli podłączonych do jednego centrum, tylko po to, by rozważyć równą temu liczbę wyjść. to, co cię przeraża, jest twoim celem. wiedza jak się chronić przed zagrożeniem robi z ciebie profesjonalistę. aż dziwi mnie że krytyczna masa zawarta w jądrze nie kreuje w tym miejscu czarnej dziury. kolejna możliwość do rozważenia w niedalekiej przyszłości. stan jest więc taki, że po wyjściu mamy miliardy zawodów i jeszcze więcej rzeczoznawców, bo przecież niewykluczone że strach obraca się w kilku przypadkach wobec tego samego zjawiska, czy też rzeczy.</div>
<div style="text-align: justify;">
progress nie oznacza tylko pięcia w górę. jeżeli spojrzy się z drugiej strony i weźmie przy tym pod uwagę aspiracje, będące zaprzeczeniem ogólnie przyjętych za prawidłowe, to progresem nazwać też będzie można również to co jest bardziej destrukcyjne. zaznaczam że trzeba mieć przy tym nasrane i nierówno pod sufitem. wracając, w tym rozumieniu progress czegoś może być skutkiem niepożądanym zwyczajnego postępu w rozumieniu ogólnym. w kwestii śmiertelności uważam że zwiększona liczba samobójstw jest dla siebie progresem powstałym jako produkt uboczny popularyzacji internetu na szeroką skalę. otwiera się w tym miejscu wizja nowej choroby cywilizacyjnej, a zaraz później, wybaczcie, kusząca wizja większej ilości zupełnie niepotrzebnych, acz zapewne niezwykle interesujących, sekcji zwłok na zajęciach z patomorfologii.</div>
<br />
poznajcie mych nowych idoli:<br />
<br />
<iframe allowfullscreen="allowfullscreen" frameborder="0" height="480" src="http://www.youtube.com/embed/i_E5P-XHY9s" width="640"></iframe>m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-36537197017754089102012-06-21T17:07:00.000+02:002012-06-21T17:19:30.369+02:00czy ktoś ma giełdę z lepu?<div style="text-align: justify;">
nic nie przyćmi radości dnia dzisiejszego, w którym na skrzynkę grupową przyszły wyniki kolokwium poprawkowego z antybiotyków, nlpzów, opioidów i leków przeciwhistaminowych. nic, bowiem kolokwium owe właśnie zdałem i nie muszę się pierdolić z kolejnymi terminami wrześniowymi, kosztującymi przecież punkty egzaminacyjne. zaiste to cudowne uczucie, przejmujące wszystko swą epickością.</div>
<div style="text-align: justify;">
drugą sprawą jest to, że jednak czytanie książek popłaca przynajmniej w tym względzie, że na ocenę zaliczenia z immunologii czeka się w mniejszym stresie. to wynik mający charakter bardzo pozytywny, właściwie będący nawet od dawna wyczekanym znakiem niosącym nadzieję, że jednak nie wszystko na naszym wydziale jest zjebane. </div>
<div style="text-align: justify;">
<center>~ * ~</center><br>
z perspektywy trzech lat pracy, bo jeszcze nie i nie tylko trzech skończonych sesji, do najbardziej przydatnych przedmiotów z wyprawki młodego adepta studiów akademickich, zaliczę:</div><div style="text-align: justify;">
a) drukarkę laserową (koniecznie laserową) z tonerem na 3 tysiące stron za siedemdziesiąt złotych<br>
b) tony papieru w formacie a4<br>
c) zszywacz, preferowany funkcjonujący przy zszywaniu 20 kartek plus<br>
d) odpowiedzi a, b <br>
e) odpowiedzi a, b, c</div>m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-2541451495548648092012-06-16T02:05:00.001+02:002012-06-16T02:05:20.416+02:00twisted.<div xmlns='http://www.w3.org/1999/xhtml'>szczecin jest miastem przepełnionym magią. łatwiej i przyjemniej sie tu korzysta z dobrodziejstw zawartosci czaszki, szybciej wpada na przełomowe pomysły. być może to tylko subiektywne odczucie, ktore mam nadzieje podzielaja osoby ktorym bylo dane opuścić pomorze zachodnie na dłuższą chwile. dlatego ciesze sie niezmiernie ze w lipcu poswiece sie robieniu praktyk w miescie w ktorym przyszedlem na swiat. gdybym mogl tylko zabrac ze soba na studia szalenstwo ktore sie tu miesci. inspiraca przesyca kazdy centymetr szescienny powietrza ktorym ludzie tu oddychaja. polecam to poczuć. <br/>
<br/>
tymczasem bola mnie wezly chlonne podzuchwowe prawe i sa wyczuwalnie powiekszone. rownowaga?</div>m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-69534454130798679452012-06-14T01:01:00.002+02:002012-06-14T01:01:37.691+02:00let it flow!<iframe width="640" height="480" src="http://www.youtube.com/embed/N7BFBW3psp0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-84015303414574680012012-05-31T17:03:00.001+02:002012-05-31T17:03:37.785+02:00robimy co chcemy wersja 2.0<br />
mwahahahhahahahahhaha.<br />
bedzie wiecej detali na zdjeciach widac.<br />
<div style="text-align: center;">
~ * ~</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-dNcUuATt2-4/T8eH9XtV1yI/AAAAAAAAUUY/woWD7BdIUt0/s1600/2012-05-31+16.56.55-1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="382" src="http://4.bp.blogspot.com/-dNcUuATt2-4/T8eH9XtV1yI/AAAAAAAAUUY/woWD7BdIUt0/s640/2012-05-31+16.56.55-1.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-72234693994233217012012-05-30T18:53:00.002+02:002012-05-31T16:35:33.324+02:00średnia.<div style="text-align: justify;">
andaluzyjska infusion stygnie po mojej lewicy po raz pierwszy. gdy wystygnie dokonam aktu kwalifikacji do tych lepszych lub gorszych w smaku herbat. to moja słabość, niechętnie opuszczam alejkę z herbatami hipermakretowej hali.</div>
<div style="text-align: justify;">
co ciekawe nie kontrolujesz bezpośrednio średnicy źrenicy własnego oka a jednak zawsze dostrzegasz tę samą liczbę szczegółów. można się pokusić o stwierdzenie, że właściwie przy mniejszej średnicy powinno dostrzec się ich więcej ze względu na zwiększającą się głębokość ostrości. tendencja do skupiania uwagi na jednym elemencie efektywnie to ogranicza. tym samym zadość staje się powszechnemu sprowadzaniu absolutnie wszystkiego do jednego tylko charakterystycznego dla rzeczy czynnika warunkującego.</div>
<div style="text-align: justify;">
to upraszcza sprawę.</div>
<div style="text-align: center;">
~ * ~</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
powieki podniosły się. otwór źrenicy skurczył się. główka od szpilki. dalekie staje się wyraźne. trzysta sześćdziesiąt stopni zabudowy. gdziekolwiek nie pojedziesz nie znajdziesz miejsca bez niej. oto twoje miejsce. nic nowego, realizacja przebiega poprzez modyfikacje. całe ciało drży na wieść. nakrętki odskakują od kręgosłupa. struktura siatki psychospołecznej jest dziurawa. zgodnie z zasadą nie możesz zbudować niczego od początku. możesz szukać nakrętek w trawie. w suchej trawie. w stogu siana.</div>
<div style="text-align: justify;">
główka od szpilki to atom. szukasz atomów. szukasz jednego atomu. znalazłeś. teraz go nazwij.</div>
<div style="text-align: justify;">
świadomość to nie wszystko. potrzebna jest jeszcze rzetelność.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-hgO4_SB6UiU/T8ZQF7KNJrI/AAAAAAAAUT0/48CexxJEomk/s1600/2012-05-29+18.15.07-1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="382" src="http://1.bp.blogspot.com/-hgO4_SB6UiU/T8ZQF7KNJrI/AAAAAAAAUT0/48CexxJEomk/s640/2012-05-29+18.15.07-1.jpg" width="640" /></a></div>m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-33679105266623744012012-05-28T00:20:00.000+02:002012-05-28T00:26:25.228+02:00<div style="text-align: justify;">
siadasz na krześle, zapalasz światło i kierujesz je na kartki papieru. zeszyt, pojedyncze czy wydrukowane i spięte - to bez znaczenia. to jak walenie głową w mur, i choć nigdy nie przyszło mi faktycznie walić głową w mur, uczucie wskazuje jednoznacznie właśnie na tę formę samodewastacji. jestem pechowcem więc, w pobliżu nigdy nie było muru kiedy był potrzebny. siedzę i myślę o pięknych rzeczach które właśnie omijają mnie szerokim łukiem. to bezcelowe. zwróć uwagę na samą naturę lenistwa. próżne i nieprawdziwe są słowa "bo mi się nie chce". tak brzmią i próbujemy przekabacić samych siebie o ich prawdzie, jednak podążając za najgłębszym znaczeniem wcale tak nie jest. to proste, nic się nie dzieje bez powodu. nic nie powstaje z nicości. więc w toku rozumowania dochodzisz do wniosku że tak naprawdę chce ci się, tylko nie tego co akurat robisz. wielkie mi odkrycie, z zamiarem sprowadzenia mnie na ziemię wykrzykniesz owe słowa, lecz ja wiem o czym mówię. ba, kontynuacja precederu napełnia olbrzymią niechęcią. gdybym wiedział czego chcę, tutaj musiałbym przyznać niepodważalną rację. ale niewielu wie czego chce, natomiast wielu wie czego nie chce. jestem tylko jednym z wielu.</div>
<div style="text-align: justify;">
w końcu jesteś nieziemsko wkurwiony na to że robisz coś co nie daje żadnych efektów. lenistwo jest właśnie ukrytym wkurwieniem. i ja nie wiem jak je pokonać (bo to wróg!), gdyż jedynym ratunkiem jest pasja, a ta opuściła mnie dawno temu.</div>
<div style="text-align: center;">
~ * ~</div>
<div style="text-align: justify;">
brak dynamiki, rutyna, brak ludzi, brak wyzwań. kurwa, jestem tak nieziemsko wkurwiony na to wszystko. </div>
<div style="text-align: justify;">
wow. odkryłem pierwotną zależność. pasja na zmianę z wkurwieniem. to pozwala naszemu gatunkowi przeżyć. i pieprzenie, które jest wynikiem zarówno jednego jak i drugiego.</div>m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-40391122304014060532012-05-24T11:08:00.001+02:002012-05-31T17:12:42.044+02:00<iframe width="640" height="480" src="http://www.youtube.com/embed/ZksxsfByK-U" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-11092251178477317062012-05-22T01:01:00.000+02:002012-05-31T17:16:35.595+02:00<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-lzO4Q7dpePU/T7rIcnMKLfI/AAAAAAAAUTY/iHtwoXC1KBM/s1600/2012-05-21+21.32.42-1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="382" src="http://1.bp.blogspot.com/-lzO4Q7dpePU/T7rIcnMKLfI/AAAAAAAAUTY/iHtwoXC1KBM/s640/2012-05-21+21.32.42-1.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-OblzOTsx2OM/T7rIee3xRuI/AAAAAAAAUTg/RSt0ffjHyVQ/s1600/2012-05-22+00.50.23-1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="382" src="http://3.bp.blogspot.com/-OblzOTsx2OM/T7rIee3xRuI/AAAAAAAAUTg/RSt0ffjHyVQ/s640/2012-05-22+00.50.23-1.jpg" width="640" /></a></div>
łosz kurde, ale zabawa.:)))m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-82791906990615921522012-05-21T18:23:00.001+02:002012-05-31T17:15:32.862+02:00<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ktBDqwJaBa8/T7prxrywlRI/AAAAAAAAUTM/m1Esc_-iZ6Q/s1600/egz_druk00001.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-ktBDqwJaBa8/T7prxrywlRI/AAAAAAAAUTM/m1Esc_-iZ6Q/s640/egz_druk00001.jpg" width="640" /></a></div>
<br />m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6040108337998092430.post-52430313346273681962012-05-20T15:14:00.000+02:002012-05-31T16:38:54.932+02:00nie straszne nam kolejki do pałacu poznańskiego.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-JevnUpW4O8k/T7jt2qeaWHI/AAAAAAAAUTA/IK3K4cIzGRE/s1600/egz_druk00001.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="394" src="http://2.bp.blogspot.com/-JevnUpW4O8k/T7jt2qeaWHI/AAAAAAAAUTA/IK3K4cIzGRE/s640/egz_druk00001.jpg" width="640" /></a></div>
<br />m.http://www.blogger.com/profile/05769285173964946656noreply@blogger.com0