środa, 23 grudnia 2009

snow lets it.

wrocław. to miasto uwielbiam. będę tam kiedyś żył, zobaczycie. ale to. wrocepozniej.

w szczecinie zabawiam. rację miał eryk, że miasto to smutne. ludzi nie ma prawie do zobaczenia. jednak tutaj święta. w łodzi nie czuło się zbliżających świąt. natomiast w szczecinie jak sie wyjrzy za okno na park pokryty śniegiem i usłyszy sinatre śpiewająego o tym, że santa claus is coming to town, jest zdecydowanie świątecznie. odra! jest skuta lodem. like it.

choinke mi każą ubierać. rozbierze się później sama.
zdecydowanie nie wziąłem ładowarki do aparatu. nie ma prądu, nie ma zdjęć, szkurwa.

trzeba wstawać.

1 komentarz:

  1. zawsze można pytać. aż tak źle?
    sklejam siebie, tak dla pewności.
    ostatnio wątpliwości mnożą mi się przez największe liczby, których nawet nie potrafię wypowiedzieć, ale na pewno tak jest. co robisz?

    OdpowiedzUsuń