czwartek, 4 sierpnia 2011

500 stron.






więc pokonujesz ostatnie stopnie, wchodząc na trzecie piętro. dwa razy przekręcasz zamek w drzwiach, potem jeszcze dwa razy. następnie wchodzisz do pokoju, widzisz zaparzoną rano kawę. już zimna, choć zupełnie nie ruszona. "mrożona", zwykły mówić pielęgniarki w socjalnym rok temu. więc bierzesz łyk. potem ściągasz buty i siedzisz przez chwilę, rozkoszując się smakiem lata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz