poniedziałek, 11 kwietnia 2011

trzy po czternaście.

bezpośrednio blaknie, rozpływa się zgodnie z wykresem ujemnej funkcji wykładniczej. pamięć to źródło motywacji. przesyt osiągnięty zostaje metodą bezpośrednią, gdy obraz rzucany od razu wywołuje reakcję w postaci działania. przesyt to przestanie dostrzegania. metoda bezpośrednia jest skuteczna na krótkim dystansie. pośrednia jest bardziej utrwalająca, wymaga od jednostki tymczasowego skupienia, przetwarzania neuronalnego w płatach czołowych. bodziec wywołuje myśl, a ta jest przyczyną bezpośrednią reakcji i dodatkowo zapamiętywania.

wszystko to, ponieważ nie wiem jak powinien wyglądać cel. czy powinien być określony jasno, być kamieniem milowym, czy też inaczej - być celem samym w sobie. pierwsza opcja indukuje wiele momentów podatnych na przerwanie ciągu, druga natomiast może operować jedynie kilkoma celami w jednym momencie. ciężko jest przecież jednocześnie prowadzić zawzięcie kilka przedsięwzięć.

no cóż, chyba prościej będzie przekonać siebie że niektóre rzeczy są przymusem, choć wiadomo, że to nieprawda. autosugestia to.

zdam biochemię, nie ma bata!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz