poniedziałek, 20 grudnia 2010

what now.

a teraz co. teraz jesteśmy poważnymi ludźmi czytającymi gazety co rano i pijącymi herbatę zawsze o piątej. choć nie ma z tego żadnej dzikiej radochy, tylko plastikowa podróbka. dwadzieścia lat, stan przejściowy. wszystkie głupstwa zostawiamy i skupiamy się na krawatach i białych koszulach. nawet mam jedną w szafie.

natura dziwaka zamknięta w więzieniu. samopoczucie zjebane. tu nawet nie ma gdzie iść na spacer.

święta, mam więcej czasu i brakuje mi witamin.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz