niedziela, 20 lutego 2011

relaksyna.

drzwiami i oknami, do pana w czarnej pelerynie. prezentacja prezentuje się z ukrycia, fakty za szybami. w cylindrze pracuje maszyna napędzana pana percepcją, przerabia wszystko na zgubne myśli, z których większość ulatnia się wraz z dymem z tej małej fabryki.
przyjdź do mnie, gdyż oboje się potrzebujemy. odbierając doświadczenia pomagam ci tak czy inaczej, a czy co i więcej to tylko kiedy mam dobry humor. to przecież nie jest prawdziwa praca, nie ma ścisłych wytycznych. karm mnie słowami prawdziwych zdarzeń, a ja jak wróż powiem ci co z nich wynika, wynikło. wymysł to nie zamysł, vice versa również nie.
jest różnica między być zainspirowanym i być omamionym. świadomość ponad wszystko. dlatego tak nienawidzę psychologów.

czy to nie dziwne, że szczeciński węzeł neostrady znajduje się w gdańsku?

1 komentarz: